Postępowanie sądowe w sprawach rodzinnych a udział dziecka
Każdy, kto jest rodzicem, zrozumie obawy związane z udziałem dziecka w postępowaniu, które go dotyczy (władza rodzicielska, kontakty z dzieckiem). Sąd w tego typu sprawach stoi przed bardzo trudnym zadaniem, bowiem musi podjąć decyzję dotyczącą losów dziecka, które zwykle po przeciwnych stronach ma skłóconych ze sobą rodziców, przedstawiających zupełnie rożne opinie i poglądy na temat relacji z dzieckiem i tego, co będzie dla niego najlepsze. Sąd musi sobie odpowiedzieć na pytanie: co jest lepsze dla dziecka, który rodzic przestawia większe kompetencje wychowawcze, z którym z rodziców dziecku będzie lepiej się mieszkało, czy też jak częsty kontakt z rodzicem jest wskazany w konkretnym przypadku.
Pomocą służy instytucja Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych (dawne RODK), która przeprowadza badanie na podstawie którego Sąd podejmuje przedmiotową decyzję. Badanie przeprowadzane jest w ośrodku z udziałem zarówno rodziców, jak i dziecka. Polega ono na rozmowie ze specjalistami – psychologami dziecięcymi oraz wypełnianiu różnego rodzaju testów. Na podstawie tego badania powstaje opinia, w której psychologowie formułują wnioski kluczowe dla przyszłości dziecka.
Opinia OZSS zawiera odpowiedzi na istotne pytania postawione przez Sąd tj. z kim dziecko ma silniejszą wieź emocjonalną, jaka częstotliwość kontaktów z rodzicem jest wskazana w danym przypadku, z kim dziecko powinno zamieszkać. Każda opinia jest inna i od konkretnego przypadku zależy jej treść, jednakże jak wynika z mojej praktyki, ta opinia ma kluczowe znaczenie dla treści wyroku dotyczącego kontaktów lub wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem.
Co ciekawe, polskie prawo nie wyklucza możliwości przesłuchania dziecka przez Sąd, choć takie wysłuchanie powinno odbywać się w przyjaznych dla dziecka warunkach (poza salą rozpraw, w specjalnie przygotowanych do tego pomieszczeniach, z udziałem psychologa itd.). Z praktyki wynika, że sędziowie rzadko decydują się na takie rozwiązanie (ja osobiście miałam do czynienia z tym tylko raz).
Trudne jest stwierdzenie jednoznacznie, czy ta tendencja jest dobra. Niewątpliwym minusem przesłuchania dziecka bezpośrednio przez Sąd jest angażowanie dziecka w postępowanie sądowe, my jako osoby dorosłe, które są zestresowane obecnością w Sądzie, możemy tylko domyślać się, co musi czuć dziecko, które zdaje sobie sprawę, że czegokolwiek nie powie, drugi z rodziców nie będzie zadowolony. Plusem natomiast może się wydawać to, że dziecko samo może się wypowiedzieć w swojej sprawie, jest wysłuchane, potraktowane jak dorosły, postępowanie dotyczy jego życia, więc takie stanowisko wydaje się właściwe. Z podobnego założenia wychodzi np. nasz zachodni sąsiad – w Niemczech wysłuchanie dziecka jest często stosowanym instrumentem procesowym. Najnowsze dyrektywy UE również są takie, aby dawać dzieciom możliwość bezpośredniego wypowiadania się w sądzie o ich własnym losie.
Należy również wspomnieć o tym, że opinie OZSS nierzadko wzbudzają kontrowersje wśród Klientów, a co do ich treści można mieć wiele zarzutów, co zresztą jest zrozumiałym zjawiskiem, bowiem stosunkowo krótka rozmowa z rodzicami i z dzieckiem decyduje o dalszych losach rodziny.
Podsumowując, nie istnieje idealne rozwiązanie, a każde z nich ma swoje zalety i wady. Pamiętać należy, że bez względu na to czego chcemy my -rodzice, najważniejsze jest dobro dziecka i tym należy się kierować.