Zgoda na wyjazd dziecka za granicę

Mamy okres wakacyjny, zatem tym razem wypowiem się w temacie wakacji. W mojej pracy ostatnio bardzo często spotykam się z „problemem” wyjazdu zagranicznego dziecka w sytuacji, gdy rodzice żyją w rozłączeniu. Jakich procedur trzeba dopełnić, co w sytuacji, gdy matka/ojciec nie wyraża takiej zgody, a dziecko marzy o wakacjach w Grecji? Już tłumaczę.

Co do zasady, oboje rodzice mają pełną władzę rodzicielską, o ile nie zostali jej pozbawieni bądź nie ograniczono jej przez Sąd, a co się z tym łączy, oboje mają prawo i obowiązek rozstrzygać o istotnych sprawach życia dziecka. Warto tutaj nadmienić, że w sytuacji ograniczenia władzy rodzicielskiej istotna jest treść orzeczenia sądowego, bowiem najczęstsze sformułowanie „ojciec/matka ma prawo do współdecydowania o istotnych sprawach życia dziecka” nie wyklucza również w takich sytuacjach konieczności uzyskania zgody na wyjazd zagraniczny od drugiego z rodziców. Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie definiuje pojęcia „istotne sprawy życia dziecka”, natomiast orzecznictwo owszem i wynika z niego wprost, że wyjazd dziecka za granicę jest istotną sprawą życia dziecka.

W sytuacji zatem, gdy oboje rodzice mają pełną władzę rodzicielską, każdorazowy wyjazd za granicę dziecka z jednym z nich wymaga pisemnej zgody drugiego z rodziców, najlepiej jeśli jest to zgoda poświadczona notarialnie (w niektórych krajach zgoda taka musi być przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego). Wówczas będziemy mieć pewność, że nie spotkają nas po drodze żadne nieprzyjemności.

Co w sytuacji, gdy drugi z rodziców odmawia takiej zgody? Wówczas można się zwrócić z wnioskiem o taką zgodę do Sądu. Sąd Rodzinny rozstrzyga w oparciu o wszystkie okoliczności sprawy, a przede wszystkim biorąc pod uwagę dobro dziecka, i wyraża (lub nie) zgodę nad taki wyjazd.

Biorąc pod uwagę powyższe, należy pamiętać, że taka zgoda jest wymagana i konieczna, ale jej brak nie zamyka nam drzwi. W sytuacji jej braku mamy prawo zwrócić się o nią do Sądu.